Zgodnie z art. 68 ust. 3l i 3m ustawy - Prawo farmaceutyczne, produkty lecznicze wydawane z apteki ogólnodostępnej lub punktu aptecznego w ramach wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych nie podlegają zwrotowi. WYNIKI. Wyniki otrzymywane są przez bezpośrednie porównanie zabarwienia paska z polami barwnymi znajdującymi się na butelce. W interpelacji posłanka wskazuje, że w hurtowniach farmaceutycznych po ok. 55 zł za sztukę dostępny jest test na COVID-19 o nazwie Humasis COVID-19 firmy Diather Polska pakowany po 10 sztuk. Film z testami na COVID-19 i sokiem jabłkowym bije rekordy popularności. Na Facebooku w ciągu dwóch dni obejrzało go ponad dziesięć milionów osób w Polsce i w Niemczech. Ratownik medyczny twierdzi, że po wkropleniu soku jabłkowego na kasetkę testu antygenowego wykazuje on wynik dodatni. To żaden dowód. To dezinformacja, która ma zdyskredytować testy. W załączniku do rozporządzenia wskazano podstawowe badania diagnostyczne, które mogą być wykonywane przez farmaceutę na potrzeby wykorzystania ich wyników w opiece farmaceutycznej, którą będzie on docelowo sprawował nad pacjentami apteki. Zgodnie z wykazem farmaceuta będzie mógł wykonać m.in. test antygenowy w kierunku SARS-CoV-2. I w tej aptece można wykonać szczepienie przeciwko COVID-19. – I na to wykorzystaliśmy odrębne pomieszczenie – mówi farmaceutka. – Innego nie mamy, a raczej osoby przychodzące na test nie powinny korzystać z tego samego pomieszczenia co pacjenci przychodzący na szczepienie. Nie ma też testów ani ubrań ochronnych dla nas. kisah salman al farisi dan abu darda. Robisz domowy test na COVID-19? Izraelczycy podpowiadają, jak go wykonać w dobie Omikrona! Data utworzenia: 11 stycznia 2022, 11:00. Izraelskie Ministerstwo Zdrowia wydało nową instrukcję robienia wymazów w domu, która ma zwiększać szanse na wykrycie wariantu Omikron. Co ciekawe, jest ono sprzeczne z zaleceniami amerykańskimi! O co chodzi? Koronawius Omikron. Nowe zalecenia dotyczące domowego testowania zostały wydane w Izraelu. A co u nas? Foto: - / 123RF Sharon Alroy-Preis, minister zdrowia publicznego Izraela, powiedziała, że często stosowane ​​testy antygenowe mogą być mniej czułe niż testy PCR w wykrywaniu koronowirusa. Dlatego izraelski resort zdrowia wydał nowe zalecenia w sprawie pobierania wymazu. Nowe obostrzenia: kiedy zachoruje domownik, rodzina też wykona test. Nie popełnij przy tym jednego błędu! Koronawius Omikron. Nowe zalecenia dotyczące testowania w Izraelu Według dr Alroy-Preis w celu zwiększenia wrażliwości domowych testów antygenowych ministerstwo zaleca pobranie patyczkiem wymazu najpierw z gardła, a potem z jednej dziurki nosa. Szefowa zdrowia publicznego przyznała przy tym, że nie są to zalecenia producenta, a izraelskich ekspertów. Na ulotkach firmy farmaceutyczne nakazują pobrać próbkę jedynie z nosa. „Ten sposób ma poprawić wiarygodność testu” – powiedział na konferencji prasowej Salman Zarka, koordynator ds. pandemii, dodając, że ministerstwo wyda specjalny film pokazujący, jak pobrać sobie wymaz nową metodą. Zobacz także Jednak FDA, czyli amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków, stoi na stanowisku, że nie należy samodzielnie zmieniać metody domowego testowania się. Na Twitterze, na koncie FDA pokazało się oświadczenie następującej treści: „Domowe szybkie testy antygenowe wykrywające COVID-19, są przeznaczone do pobierania wymazu z nosa, a nie z gardła”. Te drugie „jeśli są wykonane nieprawidłowo, mogą zaszkodzić pacjentowi”. Koronawius Omikron. Czy wykrywają go testy? Skąd to zamieszanie? – Według wstępnych obserwacji FDA, niektóre testy antygenowe mogą słabiej wykrywać infekcje Omikronem. To nie oznacza jednak, że nie działają w ogóle, tylko ich czułość się zmniejszyła. - tłumaczy w rozmowie z Faktem prof. Piotr Rzymski, biolog medyczny. Na początku stycznia także włoscy naukowcy zaczęli sygnalizować, że testy antygenowe mogą nie dawać miarodajnych wyników w części zakażeń Omikronem. Czy to oznacza, że nie warto się testować? Nie! Jeśli jednak masz objawy infekcji, nawet przy negatywnym wyniku testu warto zostać w domu. Możesz też rozważyć przetestowanie się metodą PCR, w punkcie pobierania wymazów. Tu znajdziesz informacje, w jaki sposób do testu się przygotować i kiedy najlepiej go wykonać. /1 - / 123RF Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Ostrzeżenie amerykańskiej FDA jest efektem badania przeprowadzonego przez tamtejsze Narodowe Instytuty Zdrowia. Z badań tych wynika, że stosowane dziś testy antygenowe, mające wykryć obecność koronawirusa w organizmie, nie sprawdzają się za dobrze w przypadku wariantu omikron. --Wczesne dane sugerują, że testy antygenowe wykrywają wariant omikron, ale mogą mieć zmniejszoną czułość - jak można przeczytać w raporcie. Omikron szaleje. Jest większa szansa, że się zarazisz, ale mniejsza, że trafisz do szpitalaSpFN to jedna szczepionka na wszystkie warianty koronawirusa. Współtworzy ją amerykańska armiaIzrael będzie szczepić czwartą dawką. Zaczną od seniorów i pracowników służby zdrowia W praktyce oznacza to, że przeprowadzenie testu antygenowego i uzyskanie negatywnego wyniku nie jest pewną informacją o braku obecności koronawirusa w organizmie. Duża liczba mutacji SARS-CoV-2 rodzi coraz większe zagrożenie, że kolejne warianty, takie jak wskazany omikron, uodpornią się na szczepionki oraz na stosowane na dziś metody leczenia, najczęściej w formie przeciwciał na uniknięcie kolejnych mutacji jest całkowite wyeliminowanie koronawirusa z obiegu, w czym pomóc miał ogólnoświatowy i powszechny program szczepień. Ten jednak odnosi porażkę z uwagi na niewystarczającą edukację i tak zwane ruchy antyszczepionkowe. Testy antygenowe na COVID-19 kontra omikron. Skuteczność jest zbyt niska. Wiele popularnych domowych testów antygenowych na koronawirusa jest przeznaczonych do stosowania seryjnego - co oznacza, że ludzie powinni wykonywać dwa testy w różne dni - aby zapewnić dokładniejsze wyniki. Amerykańska Agencja Żywności i Leków w nowoopublikowanym raporcie ponownie podkreśliła swoje dotychczasowe zalecenie, by obywatele ściśle przestrzegali instrukcji obsługi testów i nie wykonywali ich stosując różne metody na podkreśliła, że osoby z negatywnym wynikiem antygenowym ale wykazujące objawy choroby koronawirusowej lub mające wysokie prawdopodobieństwo infekcji z powodu ekspozycji powinny wykonać test molekularny w celu potwierdzenia w Polsce Ministerstwo Zdrowia informuje, że dziś odnotowano ponad 15,5 tys. nowych zachorowań na COVID-19. Zmarły aż 794 osoby. 600 osób z tej grupy to osoby niezaszczepione. data publikacji: 13:30 ten tekst przeczytasz w 4 minuty Domowe testy na koronawirusa SARS-CoV-2 cieszą się wśród Polaków dużą popularnością. Pytanie jednak, czy wiemy, co robić, kiedy otrzymujemy wynik pozytywny. Nie można nie zareagować. Od razu więc przypominamy – pierwszy krok to izolacja i pozostanie w domu. Co robić dalej? Wyjaśniamy. Girts Ragelis / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Rodzaje domowych testów na koronawirusa. O czym świadczy ich dodatni wynik? Pozytywny wynik domowego testu na COVID-19. Wyjaśniamy, co robić dalej Mamy dwa rodzaje domowych testów na koronawirusa: test na przeciwciała oraz test antygenowy Domowe testy na COVID-19 stanowią jedynie wstęp do dalszej diagnostyki Jeżeli otrzymałeś pozytywny wynik testu – ogranicz kontakty i zostań w domu Kolejnym ważnym krokiem jest telefoniczny kontakt z lekarzem rodzinnym. Jest kilka powodów, dla których trzeba to zrobić Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Rodzaje domowych testów na koronawirusa. O czym świadczy ich dodatni wynik? Szybkie testy na koronawirusa do wykonania w warunkach domowych to prosty sposób, by samodzielnie sprawdzić, czy przechodzimy lub niedawno przeszliśmy zakażenie SARS-CoV-2. Przypomnijmy, że w sprzedaży dostępne są dwa rodzaje domowego testu na koronawirusa. Są to test na przeciwciała koronawirusa (materiał do badań stanowi krew pobrana z palca) oraz test antygenowy (materiałem do badań jest wydzielina z nosogardzieli, z nosa lub ślina). Ten ostatni przeznaczony jest do wczesnego rozpoznania infekcji, warto rozważyć jego wykonanie, kiedy obserwujemy u siebie objawy mogące wskazywać na koronawirusa. Delta vs Omikron. Jakie są różnice w objawach? [ZESTAWIENIE] O czym informuje dodatni wynik domowych testów na obecność SARS-CoV-2? W przypadku testu na przeciwciała pozytywny wynik może wskazywać, że jesteśmy w trakcie infekcji lub przeszliśmy zakażenie koronawirusem. Jeżeli zaś chodzi o test antygenowy – dodatni wynik może świadczyć, że właśnie przechodzimy zakażenie (nawet jeśli ma charakter bezobjawowy). Warto pamiętać, że test antygenowy pokaże dodatni wynik tuż przed wystąpieniem objawów i do 5–7 dni po ich pojawieniu się (kiedy w drogach oddechowych jest najwięcej wirusa). Warto pamiętać, że domowe testy na COVID-19 stanowią jedynie wstęp do dalszej diagnostyki. Stąd tak ważne jest, by wiedzieć, co robić po uzyskaniu wyniku pozytywnego (niekiedy musimy działać również, kiedy test jest negatywny). Już dziś zamów Test kasetkowy na COVID-19 SGTi-flex. Dalsza część pod materiałem wideo. Pozytywny wynik domowego testu na COVID-19. Wyjaśniamy, co robić dalej Jeżeli domowy test na obecność SARS-CoV-2 pokazał wynik dodatni, pierwsze, co musimy zrobić, to ograniczyć kontakty i pozostać w domu. Druga kluczowa rzecz, to telefoniczny kontakt z lekarzem. Powodów jest kilka. Po pierwsze lekarz musi potwierdzić dodatni wynik testu (nie wystarczy jedynie nasza informacja), dlatego zleci wykonanie kolejnego badania: profesjonalnego testu antygenowego lub testu genetycznego PCR (np. kiedy pacjent będzie bezobjawowy lub skąpoobjawowy). Jeżeli infekcja koronawirusem się potwierdzi, nasz przypadek będzie mógł zostać wprowadzony do systemu, tym samym informację otrzyma sanepid (który poprosi o sporządzenie listy osób, z którymi ostatnio się kontaktowałeś). Potwierdzenie przez lekarza infekcji jest też podstawą do wystawienia L4 na czas izolacji. Czym jest nadzór epidemiologiczny? Ile trwa i kogo obowiązuje? Kolejna ważna kwestia, po dodatnim wyniku domowego testu na COVID-19 należy skontaktować się z lekarzem, by ustalić miejsce i sposób leczenia. Chociaż większość przypadków COVID-19 ma charakter łagodny i leczenie może odbywać się w domu, to jednak odbywa się ono na podstawie wskazań lekarza. Co więcej, stan pacjenta z COVID-19 wymaga stałego monitorowania. Jak w grudniowym dokumencie przypominała w konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, w przebiegu COVID-19 "może dojść do gwałtownego pogorszenia stanu, a także stopniowo narastającej niewydolności oddechowej będącej bezwzględnym wskazaniem do hospitalizacji". Więcej w artykule: Jak powinno wyglądać leczenie COVID-19 w domu? Najważniejsze zalecenia eksperta. Na koniec ważna uwaga: może zdarzyć się tak, że domowy test na przeciwciała wykonamy zbyt wcześnie i otrzymamy wynik fałszywie negatywny (przeciwciała jeszcze się nie wytworzą). Tymczasem będziemy na samym początku infekcji i możemy zarażać. Jak przypomina "ważne, aby w razie wystąpienia niepokojących objawów mogących wskazywać na COVID-19, w pierwszej kolejności kontaktować się z lekarzem rodzinnym". Może cię zainteresować: Chaos i ogromne kolejki na testy. Nie wszyscy wiedzą, że nie muszą w nich stać Zakażeni Omikronem już chorowali na COVID-19. Nowe ustalenia brytyjskich naukowców Ile trwa zakażenie Omikronem i co z "długim ogonem COVID"? [WYJAŚNIAMY] Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Źródła COVID-19 koronawirus Sanepid lekarz apteka Omikron trwa dłużej. Jak długo jesteś pozytywny i co to oznacza? Świat uważnie obserwuje mutację Omikronu a naukowcy usiłują dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Wiadomo, że szybko się rozprzestrzenia i jest dobry w... Monika Mikołajska Sprawdź, czy kochasz siebie w pozytywny sposób [QUIZ] Mamy dla was 10 pytań. Pomogą wam rozstrzygnąć, czy wasza miłość do siebie samego jest wystarczająca, czy trzeba ją trochę podrasować. Zapraszamy do rozwiązania... MPP Od 28 marca koniec z izolacją. Ministerstwo: kto zaczął izolację wcześniej, musi ją dokończyć Zgodnie z decyzją rządu, od 28 marca nie ma obowiązku odbywania izolacji w przypadku otrzymania pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. Co jednak w... Paulina Wójtowicz Koniec obowiązku kwarantanny. Czy osoba z pozytywnym wynikiem będzie mogła chodzić do pracy? — 28 marca znika w Polsce obowiązek izolacji dla osób zakażonych koronawirusem, a także kwarantanny dla współdomowników i osób przyjeżdżających do Polski —... Karolina Świdrak Gdzie się podziała pandemia? Prof. Filipiak: w Europie fala wzrostów, 30 proc. uchodźców ma pozytywny test na COVID-19 Rekordowe liczby nowych zakażeń, setki zgonów, zwiększający zasięg subwariant Omikronu który uważa się za jeszcze bardziej zakaźny od jego poprzednika,... Paulina Wójtowicz Polacy a używki w 2021 r. Zaskakujące - pozytywnie - wyniki Narodowego Testu Zdrowia Polaków Narodowy Test Zdrowia Polaków serwisu Medonet to największe badanie zdrowia w polskim internecie. W 2021 r. wzięło w nim udział ponad 340 tys. uczestników.... Adrian Dąbek Mam pozytywny wynik testu na koronawirusa – co dalej? [WYJAŚNIAMY] Piąta fala zakażeń koronawirusem spowodowała, że do punktów wymazowych COVID-19 ustawiają się coraz dłuższe kolejki. Znaczna część oczekujących po kilkunastu... Paulina Wójtowicz W Wielkiej Brytanii uruchomiono eksperymentalne imprezy masowe. Efekty są bardzo pozytywne Tylko 28 zakażeń koronawirusem zarejestrowano po dziewięciu pilotażowych wydarzeniach z udziałem ponad 58 tys. osób, których celem było sprawdzenie, w jaki sposób... PAP Będą badania przesiewowe polskich noworodków w kierunku SMA. "To wiadomość roku!" Noworodki urodzone w tym roku zaczną być badane pod kątem SMA, czyli rdzeniowego zaniku mięśni. Pozytywną decyzję w tej sprawie wydała Agencja Oceny Technologii... Adrian Dąbek Polska ma najwyższy odsetek pozytywnych testów na COVID-19 na świecie W ostatnim czasie w Polsce bardzo spadła liczba wykonywanych testów na COVID-19. Wczorajszej doby było ich zaledwie 46,3 tys. przy ponad 17 tys. potwierdzonych... Magda Ważna Domowe testy antygenowe do wykrywania zakażenia koronawirusem są dobrym i łatwo dostępnym narzędziem do samokontroli, ale mają też swoje ograniczenia. Podstawowymi parametrami, które charakteryzują jakość testów antygenowych są czułość i swoistość. Czułość, to zdolność do wykrycia wirusa w próbce, czyli u zarażonego wynik powinien wyjść dodatni. Natomiast swoistość to niemożność wykrycia w teście jakiegoś innego czynnika i pomylenia go z poszukiwanym wirusem. Czyli u osób zdrowych test powinien wskazać wynik ujemny. W idealnej sytuacji, zarówno czułość, jak i swoistość powinny wynosić 100%, wówczas wszystkie otrzymywane wyniki byłyby prawdziwe. Dostępne w aptekach testy antygenowe z nosa mają czułość od 95 do 98% w zależności od producenta, a swoistość - powyżej 99%. Oznacza to, że część wyników może być fałszywie dodatnia (może wskazywać na chorobę pomimo jej braku) lub fałszywie ujemna (może wskazywać, że pacjent jest zdrowy, pomimo istniejącego zakażenia). Na jakość i wiarygodność otrzymywanych wyników wpływa także sytuacja epidemiologiczna. Zjawisko nosi nazwę "paradoksu wyniku fałszywie pozytywnego" i jest to rodzaj statystycznej "pułapki". Istota problemu wynika z tego, że odsetek testów fałszywie dodatnich zależy od dokładności testu, ale również od częstotliwości występowania danego czynnika (np. wirusa) w testowanej populacji. Mówiąc krótko: w miarę spadku częstości występowania danej choroby w populacji, wzrasta odsetek wyników fałszywie że czułość testu wynosi 100%, ale swoistość testu jest na poziomie 90%. Mamy więc test czyli o znakomitych właściwościach prawidłowego wykrywania wszystkich faktycznie chorych (czułość 100%), ale niedoskonałego pod względem rozpoznawania "zdrowych wśród zdrowych" (swoistość na poziomie 90%). Oznacza to, że test wykryje każdą osobę chorą, ale równocześnie 10 na 100 testów będzie wychodzić fałszywie dodatnich. Jeśli rzeczywista częstotliwość występowania choroby w danej populacji wynosi 1 na 100 osób, to oznacza, że po przebadaniu 100 pacjentów testem o podanych parametrach, otrzymamy 1 wynik prawdziwie dodatni (to ta jedna chora osoba na sto), ale pozostałe 99 wyników powinno być ujemnych. Niestety przy swoistości wynoszącej 90% w wynikach pojawi się 10 wyników fałszywie dodatnich (w zaokrągleniu, ponieważ 10% x 99 = 9,9). Zatem w grupie 100 przebadanych osób będziemy mieć 11 wyników dodatnich wskazujących na chorobę, ale tylko 1 osoba będzie rzeczywiści chora, natomiast 10 osób to zdrowi z nieprawidłowym wynikiem testu. Zatem prawdopodobieństwo, że osoba z wynikiem dodatnim będzie faktycznie chora wynosi jedynie około 9% (1 z 11). Paradoksalnie zatem bardziej prawdopodobne jest, że osoba z wynikiem dodatnim jest zdrowa, a nie przykład jest prosty, natomiast chcąc przeanalizować wiarygodność testów antygenowych z nosa dostępnych w aptekach, należy przyjąć bardziej urealnione wartości - załóżmy, że standardowy test ma czułość 95% i swoistość 99,5%. W takim przypadku można otrzymać następujące wyniki obliczeniowe:- W przypadku, gdyby na COVID-19 cierpiało niewiele, bo jedynie 0,01% populacji (10 chorych na 100 000 osób), to prawdopodobieństwo COVID-19 przy uzyskaniu wyniku pozytywnego testu wynosi zaledwie 1,86%. - Zakładając, że choruje 1% (1000 chorych na 100 000 osób), takie prawdopodobieństwo to już 65,74%, a zatem większość testów dodatnich pokazywałaby wynik prawidłowy. - Przy częstotliwości choroby na poziomie 5% (5000 chorych na 100 000 osób) takie prawdopodobieństwo to 90,90%, a zatem prawie wszystkie wyniki dodatnie testu odpowiadałyby prawdzie. - Przy założeniu, że choruje 10% populacji statystycznie 95,48% testów dodatnich byłoby testami prawdziwie widać paradoks zanika wraz ze wzrostem częstotliwości występowania danej choroby w populacji. Fakt ten uwzględniają zalecenia diagnostyki COVID-19 Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (wersja wskazujące, że szeroko zakrojone badania przesiewowe testem antygenowym do celów epidemiologicznych można dopuścić, "gdy odsetek wyników dodatnich badań w kierunku SARS-CoV-2 wynosi 10% lub więcej w danej populacji".Należy zwrócić uwagę, że na uzyskanie prawidłowego wyniku wpływ mają nie tylko właściwości testu, statystyka dotycząca zachorowań, ale również potencjalne błędy po stronie osoby wykonującej test - wykonanie testu zbyt wcześnie lub zbyt późno, pobranie próbki w sposób nieprawidłowy lub w zbyt małej ilości może skutkować przypadku wątpliwości co do swojego stanu zdrowia lub prawidłowości wyniku testu warto skontaktować się z lekarzem. Istnieje możliwość wykonania badania PCR, czyli testu genetycznego, którym można potwierdzić lub wykluczyć wynik testu domowego - jest to badanie o najwyższym stopniu wiarygodności: Apteki mogą wykonywać testy antygenowe od 27 stycznia. W ciągu ostatniego tygodnia liczba placówek testujących wzrosła ponad trzykrotnie. Zdaniem Katarzyny Gancarz z biura prasowego Naczelnej Izby Aptekarskiej ponad dwieście aptek, które dołączyły do programu testowania w kierunku COVID-19, to nie jest mało. I zapewne ich liczba będzie rosła, bo szkolenie dotyczące wykonywania testów antygenowych w kierunku COVID-19, prowadzone przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego, przeszło już ponad 6 tys. farmaceutów. Apteki wykonujące testy antygenowe w kierunku COVID-19 to w większości te same placówki, które uczestniczą w programie szczepień, choć nie jest to regułą. – Aktualnie szczepienie przeciw COVID-19 można wykonać w blisko 1,6 tys. aptek. Od momentu dołączenia tych placówek do Narodowego Programu Szczepień, a więc od lipca 2021 r., zaszczepiło się w nich ponad 1,4 mln osób – mówi Katarzyna Gancarz. I dodaje, że wtedy apteki miały na przygotowanie się do realizacji nowej usługi dla pacjentów ponad cztery miesiące, a nie kilka dni, jak to jest w przypadku programu testowania. Aby program testowania w kierunku COVID-19 w aptekach ruszył pełną parą, placówki muszą dostosować swoje pomieszczenia do konkretnych wymogów sanitarno-epidemiologicznych oraz zorganizować pracę w sposób umożliwiający niezakłóconą realizację również innych zadań – w tym obsługi pacjentów czy szczepień. Na szczepienie do apteki zgłaszają się bowiem osoby zdrowe, na testowanie – osoby potencjalnie zakażone koronawirusem. Apteka musi zatem zadbać o to, aby osoby, które chcą skorzystać z bezpłatnego testowania, nie miały kontaktu z pozostałymi, potencjalnie zdrowymi osobami przebywającymi na jej terenie. Jednym z pomysłów jest ustawienie namiotów w pobliżu apteki, co ułatwiłoby spełnienie wymagań sanitarno-epidemiologicznych. – Naczelna Rada Aptekarska przekazała do ministra zdrowia propozycję projektu rozporządzenia, które w naszej ocenie, umożliwi większej liczbie aptek przystąpienie do programu. Liczymy na pozytywną odpowiedź resortu – mówi Katarzyna Gancarz. Aptekarze skorzystali z okazji Dlaczego apteki zdecydowały się przystąpić do programu testowania, mając zaledwie cztery dni na przygotowanie? Skąd taki pośpiech? Wszystkiemu winna jest obniżka stawki za wykonanie testu PCR. Od 1 stycznia 2022 r. NFZ płaci za taką usługę 113 zł, jeśli test na obecność wirusa SARS-CoV-2 zostanie wykonany w ciągu 24 godzin, a nie 280 zł, jak było dotychczas. Jeśli zaś na wynik trzeba będzie czekać ponad dobę, to laboratorium dostaje 101 zł za test, a nie 255 zł. NFZ zmienił też stawki za testy antygenowe. Obecnie płaci 35,83 zł, zamiast 74,43 zł, jak było do końca 2021 r. Przeciwko takiej znaczącej obniżce zaprotestowały laboratoria diagnostyczne. W wycenie nie zostały bowiem uwzględnione realne koszty. Są to podwyżki wynagrodzeń wysoko wykwalifikowanej kadry, zakupy odpowiednich środków ochrony osobistej, wzrost cen energii, utrzymanie na odpowiednim poziomie wysokospecjalistycznej aparatury, utylizacja odpadów. A także – co jest niezwykle ważne - koszty związane z utrzymaniem wysokiej jakości badań, w tym kosztów kontroli jakości w przypadku tych badań bardzo kosztownej a wymaganej. Jeśli bowiem testowanie ma mieć sens, musi być wykonywane przez specjalistów. W piśmie do prezesa NFZ prof. Andrzej Pławski, kierownik Innowacyjnego Centrum Medycznego przy Instytucie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu, napisał: „Wprowadzanie nagłych obniżek, wchodzących w życie w ciągu 3 dni od wprowadzenia, jest czynnikiem destabilizującym i utrudniającym dostosowanie się do nowych realiów. Otrzymaliśmy oficjalne pismo o wypowiedzeniu umowy a na sobotę (dzień wolny) mamy zaplanowany dyżur dla pacjentów. Postawiono nas przed faktem dokonanym”. Prof. Pławski w piśmie do NFZ domagał się też przywrócenia dotychczasowych stawek. Apele diagnostów pozostały jednak bez odpowiedzi. Ale z tego zamieszania postanowili skorzystać aptekarze. Błyskawicznie zaakceptowali obniżone stawki. Za usługę testowania apteka otrzymuje 23,24 zł, jeśli test dostaje z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, lub 35,83 zł, jeśli kupuje go sama. I nie narzeka. O co w tym wszystkim chodzi? Jak zwykle, o pieniądze. Przystąpienie do programu testowania w kierunku COVID-19 otwiera aptekom drogę do kolejnych badań diagnostycznych, także takich, które polegają na pobraniu materiału do badań poprzez przerwanie ciągłości skóry, czyli np. nakłucie palca i pobraniu krwi. Może to nastąpić już wkrótce, bo 6 października 2021 r. w Ministerstwie Zdrowia powołany został zespół, który ma przygotować wykaz badań diagnostycznych wykonywanych w aptekach. W jego skład nie weszli przedstawiciele diagnostów. Dopiero od 1 lutego tego roku do zespołu dołączą także konsultant krajowy w dziedzinie diagnostyki laboratoryjnej oraz przedstawiciel Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.

wiarygodność testów na covid z apteki